niedziela, 13 listopada 2011

Kaganek oświaty

Się studiuje. A co?!
Zaczęłam studia z myślą, że przecież coś mnie jeszcze musi w życiu czekać poza wklepywaniem danych do kompa. Poszłam na studia z jakąś taką nadzieją na fajną przygodę. I jak na razie to przygoda goni przygodę. Najpierw wyprawa do stolicy, potem powierzanie swojego losu obcym ludziom, a na koniec polowanie na fajny fakultet.



Moi koledzy ze studiów w swoich blogach opisują życie w IINiSB. Ja zaczęłam dopiero niedawno tu pobierać nauki, więc nie bardzo mam porównanie, jak było kiedyś, a jak jest teraz. Studiowałam w mieście gdzie zdaniem wielu białe niedziwiedzie ulicami spacerują. I tylko z tym mam porównanie.

Czasem zastanawiam się czy gdy zaczynałam studia w Białymstoku to też tak byłam zagubiona i niepewna jutra? Czy tam może było łatwiej bo byli znajomi? A może po prostu byłam młodsza i bardziej naiwna? Chyba wszystkiego po trochu. Na studia poszłam też po wiedzę i tu zaczyna się mój kryzys wiary co do metod uczenia w tym kraju. Nie wiem jak jest gdzie indziej, bo nie było mi dane nigdzie poza Polską studiować, ale czasami mam wrażenie że coś tu jest bardzo nie tak.

O przygodach z fakultetami w środowisku jest już dość głośno. Zajęcia w piątek spędzają sen z powiek kierownikom działów w bibliotekach, gdy trzeba na urlop puścić niezbędnych pracowników. Ważniejsze staje się ile kto ma punktów ECTS niż to co student naprawdę potrafi. I oczywiście wykładowcy, którzy fakultatywne przedmioty traktują jakby to było coś od czego zależy życie ludzkie. Ludzie nie studiują już dla sztuki studiowania, zagłębiania się w przedmiot, oni robią papier, robią sobie prawo do skrótu mgr przed nazwiskiem.

Ja wiem, że na większości kierunków tak jest. Ale ma, też takie poczucie, że dobrych bibliotekarzy jest niewielu i takie podejście do sprawy jest z ogromną szkodą dla zawodu. Znowu wylewam żale. Jakaś niedzisiejsza jestem. Tęsknię za dobrą starą szkołą gdzie uczono bibliotekarzy druczku bibliotecznego, a nie liczyć punkty ECTS.

1 komentarz:

  1. wow konkurencja iinisbowa to lubię :) będę wypatrywać oczęta za Tobą :D

    OdpowiedzUsuń